Podział punktów na Wzgórzu Wolności !!

VI kolejka RWS Investment Group 4 liga.

WKS GRYF Wejherowo – Anioły Garczegorze 2:2(0:1)

Skład WKS GRYF Wejherowo – TUTAJ

Tabela 4 ligi i komplet wyników- TUTAJ

Szczegóły meczu – TUTAJ

Galeria zdjęć – TUTAJ

I jak zawsze w superekspresowym skrócie minuta po minucie:

17min. Rzut rożny dla Gryfa, groźnie strzelał głową kapitan żółto-czarnych Kowalski Sebastian;

21min. Spóźnione wyjście na przedpole golkipera gospodarzy, w konsekwencji fauluje w polu karnym zawodnika gości i arbiter wskazał na 11m. Anioły otwierają wynik spotkania 0:1;

24min. Bardzo groźny strzał oddaje Leske Maciej, lecz piłka minimalnie przechodzi obok słupka bramki gości;

27min. Pięknym „szczupakiem” popisał się Dampc Mateusz, niestety dla żółto-czarnych piłka nie znalazła drogi do siatki, a podającym w tej akcji był Wiśniewski Kacper;

30min. Próbował zaskoczyć swoim strzałem bramkarza Aniołów Małolepszy Kacper, lecz piłkę wybijają obrońcy;

32min. Groźnie strzela głową jeden z zawodników gości, przy obronie tego strzału golkiper WKS-u musiał się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności;

39min. Przed szansą zmiany wyniku stanął Dampc Mateusz, strzelał z bliskiej odległości, niestety nie dał rady pokonać bramkarza z Garczegorza.

Pierwsza odsłona meczu mimo kilku naprawdę dogodnych sytuacji gospodarzy do strzelenia bramki, to goście prowadzą 0:1.

57min. Pierwsza groźna akcja wejherowian po przerwie, przynosi wyrównanie, egzekutorem jest Leske Maciej 1:1;

58min. Kolejna próba żółto-czarnych, groźny strzał oddał Dampc Mateusz;

59min. Szybka odpowiedz gości, Słumiński Mateusz próbował zaskoczyć Ferrę Wiesława, tym razem górą golkiper Gryfu;

od 60min. to goście próbowali przejąć inicjatywę na boisku i byli bardziej aktywni;

71min. Pierwszy kontakt z piłką po zmianie Iwański Bartłomiej, strzelał bardzo mocno i do tego równie niecelnie;

77min. Groźnie strzelał zawodnik z Garczegorza Gregorek Maciej;

78min. 1:2 goście wychodzą na prowadzenie, strzelcem bramki jest Ruslan Pankratov;

85min. 2:2 gospodarze odrabiają straty, strzelcem bramki jest Faltyński Krystian.

Arbiter doliczył do drugiej połowy tylko 3minuty i niestety nie wystarczyło to aby pokusić się o kolejną bramkę. Choć sytuacje ku temu były.

Mecz kończy się podziałem punktów.

1920 Historia, która trwa ...